Praca na pełen etat na rynu walutowym?

[Rivo]

Witam serdecznie. Mam poważny dylemat i mam nadzieję, że pomożecie w podjęciu decyzji. Ostatnio pojawiła się atrakcyjna oferta pracy jako trader na rynku Forex w firmie TeleTrade. Oczywiście przed zatrudnieniem pracodawca musi sprawdzić kwalifikacje kandydatów, więc przeprowadzany jest egzamin - kandydaci przez tydzień podczas pracy na platformie MT4 muszą spełnić określone wymagania, które dodaje jako załącznik na zdjęciu. Prawdziwy problem tkwi w tym, że aby podejść do egzaminu kandydat musi przebyć szkolenie, które trwa 3 tygodnie i kosztuje 600 zł. W razie zdania egzaminu kwota jest zwracana, w przeciwnym wypadku nie. Jest to więc swojego rodzaju kaucja. O ile cena a kurs nie jest duża, to wyłączenie z pracy dochodowej na 3 tygodnie już tak. Chciałbym zapytać więc Was, osoby będące w temacie - czy dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z Forexem spełnienie wymagań widocznych na zdjęciu jest możliwe? Jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej i uważam się za osobę dosyć bystrą, a teraz szukam swojej pierwszej prawdziwej pracy (wcześniej nie miałem styczności z finansami, pracowałem w różnych miejscach, w których mogłem liczyć na pewne zatrudnienie i pieniądze niezbędne do życia). Należy zaznaczyć również, że na wstępnej rozmowie kwalifikacyjnej pracodawca nie namawiał mnie na przystąpienie do kursu, dosyć szczerze mówił, że egzamin zdaje mniej niż 10% ludzi i jest on bardzo trudny, więc nie czuje się "naciągany" na siłę. Wasza opinia w tej sprawie bardzo by mi pomogła, rzućcie okiem na załączone zdjęcie i napiszcie, czy Waszym zdaniem osoba, która przez trzy tygodnie mocno przykłada się do nauki rynku Forex jest w stanie zdać taki egzamin.

[raposo]

Witaj,

 

O ile warunki samej współpracy wydają się fair to później już ponoć nie jest tak kolorowo. W sieci można znaleźć wypowiedzi osób, które pracowały w TT i niestety nie widziałem żadnej pozytywnej opinii (niewykluczone, że gdzieś takie są). 

 

Z każdego szkolenia można coś wyciągnąć, tylko nie każdy chce płacić w ciemno 600 PLN. Jeśli zdaje 10%, a Ty jesteś początkujący to na razie polecałbym jednak samemu trochę pograć by zwiększyć swoje szanse, a potem może wybrać się na ich egzamin. Tyle tylko pytanie brzmi - co po tym egzaminie? Rozumiem, że będziesz handlować na ich koncie ale na pewno wprowadzą szereg ograniczeń, nie tylko kapitałowych. Zainteresuj się tym PRZED zapłatą. Z tego co się orientuję to gra się na ich platforme i ichniejszych warunkach, które są lekko rzecz ujmując fatalne... Potężne spready, limity odległości dla SL/TP itd. itp. - to brokerskie średniowiecze. To też będzie potem rzutować na Twoje wyniki.

 

Co do egzaminu... Warunki są naprawdę trudne do spełnienia  wg mnie sensowne punkty to 2.2, 2.6 i 2.9, bo odnoszą się do kontroli ryzyka. Natomiast reszty nie spełnia prawdopodobnie nawet większość zarabiających traderów . Skuteczność na poziomie 70% trudno osiągnąć, tymbardziej, że TP ma być powyżej 50 pips, czyli odpada scalping i po części też daytrading. 

 

Załóż demo i spróbuj grać w ten sposób. Mało tego, spróbuj to zrobić na ich platformie z ich kosztami transakcyjnymi. Ja się nie dziwię, że zdaje tylko 10%, chociaż wg mnie to i tak zawyżona liczba .

[Rivo]

Dziękuję za odpowiedź i naświetlenie mi tematu. Tak, będę grać na ich platformie i ich warunkach, jak powiedział mi na wstępnej rozmowie rekrutujący mnie facet - robisz tak naprawdę tylko te transakcje, które oni wybierają, masz bardzo mały wkład własny. Co do warunków umowy, to oczywiście się z nimi zapoznałem - tysiąc euro podstawy (po odjęciu podatku mniej więcej 3k zł na rękę) + 30% prowizji od profitu. Plusem jest to, że po szkoleniu mam czas na podejście do egzaminu - mogę grać na wirtualnych pieniądzach przez jakiś czas i jak będę się czuł na siłach, to podchodzę do egzaminu. Jeżeli zdam egzamin, to na bank podpisują ze mną umowę na 3-miesięczny okres próbny, w trakcie którego gram pod nadzorem doświadczonego tradera, który mnie wspomaga. Po trzech miesiącach praca jest zdalna - nie jest potrzebne, abym przebywał w ich siedzibie. W Internecie faktycznie znalazłem bardzo dużo negatywnych opinii, ale chyba bardziej od osób, które nie pracowały dla TeleTrade, tylko grały na ich platformie.

[raposo]

Jak widzisz, są tego plusy i minusy. Do zalet na pewno można zaliczyć płacę i to, że teoretycznie edukuje Cię ktoś za darmo. Nie oceniam jakości szkolenia, bo na nim nie byłem więc cholera wie co tam do głowy wpajają . NIestety wg mnie zdecydowanym minusem są warunki handlu i to, że wprowadzają dziwne ograniczenia co do pozycji, no ale ich podwórko, ich zasady .