dan Opublikowano 17 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Witam . Znacie firmy ,które zajmują się taką usługą ? Co myślicie o takim rozwiązaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raposo Opublikowano 18 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Witaj, Nie znam obecnie żadnej firmy, którą byłbym w stanie zarekomendować. Przerobiłem już kilku "wybitnych" zarządzających i każdy zawsze kończył tak samo... Może gdzieś jakiś jest, któremu w końcu nie odbija palma, umie ZAWSZE dobrze zarządzać kapitałem i faktycznie ma strategię, której założeń się trzyma jednak ja obecnie na takiego nie trafiłem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan Opublikowano 18 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Dzięki za odpowiedż . Też nic nie znalazłem . Ażeby nie otwierać nowego postu mam pytanie troszkę powiązane . Każda platforma (broker) oferuje lewar 100:1 500:1 888:1(to już w sumie kosmiczny lewar wykraczajacy poza wszelkie normy) Rozumuje , że ja daje przykład 1k x100 (broker dokłada 100k) Skąd biorą się środki u brokera? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quad-core Opublikowano 18 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Witam . Znacie firmy ,które zajmują się taką usługą ? Co myślicie o takim rozwiązaniu? ZuluTrade, Tradency, Currensee - popularne ostatnio tzw. platformy social trading lub, jeśli masz odpowiednią ilość kapitału, tradycyjne usługi typu wealth management... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raposo Opublikowano 18 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Lewar zapewnia broker i rozliczane są różnice w transakcjach. Nikt fizycznie nie musi kłaść na stół takich kwot i przelewać ich nie wiadomo gdzie . Swoją drogą jest nawet broker z lewarem 1:1000 ale nie ma o nim zbyt przychylnych opinii. Tak naprawdę, mało kto wykorzystuje nawet w połowie lewar 1:100, a kiedy to robi to zazwyczaj w długim terminie bankrutuje (duże wahania kapitału na rachunku). Co do Zulu i reszty kopiarek sygnału... Ja bym ich nie nazwał firmami zarządzającymi. To tylko pośrednicy między traderami i samozwańczymi zarządzającymi. Statystyki często są zniekształcone i odbiegają potem od tego co dzieje się na naszym koncie. Z parę dni temu widziałem gdzieś porównanie, gdzie bodajże właśnie w Zulu wybrany został dostawca sygnału i kopiowane były te same transakcje na 4 różne konta (inni brokerzy) i wszędzie został wygenerowany inny wynik. Różnice były duże. Od pokaźnego zysku (choć mniejszego niż u dostawcy) nawet do straty . Oczywiście plusem jest to, że nie musimy nikomu przelewać środków lub dawać dostępu do rachunku jednak nie znam nikogo kto zarabiałby dzięki Zulu przez dłuższy czas (sam też testowałem...). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quad-core Opublikowano 18 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 są jeszcze cta (w ju-es-ej) lub licencjonowani doradcy inwestycjni w kraju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raposo Opublikowano 18 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Są ale co z tego? Na stronie KNFu jest lista z nazwiskami i numerami licencji ale nic poza tym. Sam musisz sobie kogoś z tą licencją znaleźć, a nawet jeśli znajdziesz to nie rozwiązuje żadnego problemu - ani prawnego, ani gwarancji zyskowności. Egzamin na Doradcę Inwestycyjnego składa się w dużej części z prawa (na oko jakies 70%), do tego trochę matematyki finansowej i wiedzy dot. giełdy (GPW i opcje). W ogole nie są weryfikowane umiejętności dot. zawierania transakcji, skutecznego tradingu, wyników z jakiegokolwiek konta... Na dobrą sprawę, wystarczy powkuwać ustawy i posiedzieć trochę nad matematyką. Oczywiście nie mówię, że to proste, bo materiału jest bardzo dużo ale przydatność tego na FX jest niemalże zerowa . Może trafi się ktoś to umie przy okazji grać ale licencja tego absolutnie nie gwarantuje. Prawnie to też nie wygląda tak kolorowo. Doradca Inwestycyjny nie może ot tak przyjąć sobie kwoty pieniędzy od dowolnej osoby i zawierać transakcji w jego imieniu na jego rachunku, a potem brać od tego procentu. To musi odbywać się w obrębie instytucji finansowej, która jest regulowana i na podstawie umów między stronami. Nie wiem jak jest z CTA dokładnie ale może jest to mniej restrykcyjne choć zasada działania może być podobna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quad-core Opublikowano 18 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 myślę, że danowi chodziło o to, żeby znaleźć coś na zasadzie "set and forget" ze stopą zwrotu powyżej lokaty bankowej zakładając, że faktycznie tego szuka to rozwiązania w tej sytuacji są np. następujące: -nauczyć się zarabiać na rynku samemu, niekoniecznie zdobywając przy tym urzędowy tytuł doradcy -zrobić rekonesans i powierzyć kapitał w zarządzanie, akceptując ryzyko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan Opublikowano 18 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 myślę, że danowi chodziło o to, żeby znaleźć coś na zasadzie "set and forget" ze stopą zwrotu powyżej lokaty bankowej zakładając, że faktycznie tego szuka to rozwiązania w tej sytuacji są np. następujące: -nauczyć się zarabiać na rynku samemu, niekoniecznie zdobywając przy tym urzędowy tytuł doradcy -zrobić rekonesans i powierzyć kapitał w zarządzanie, akceptując ryzyko temat założony w celu poszerzenia wiedzy , czy wogóle takie firmy istnieją na rynku dłużej niż rok i czy jest sens zawracania sobie głowy takimi ofertami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raposo Opublikowano 19 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2013 Istnieć istnieją jednak z tych mi znanych żadna nie jest godna polecenia. W zeszłym roku istniała zagraniczna firma z wszystkimi wymaganymi licencjami (którą zarządzali Polacy) i regularnie przez pół roku odnotowywali zysk (10-20% miesięcznie) aż nagle... skończyło się to wiadomo jak. Z przetestowanych przeze mnie było jeszcze kilka takich tylko okres zyskowności był krótszy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan Opublikowano 19 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2013 Istnieć istnieją jednak z tych mi znanych żadna nie jest godna polecenia. W zeszłym roku istniała zagraniczna firma z wszystkimi wymaganymi licencjami (którą zarządzali Polacy) i regularnie przez pół roku odnotowywali zysk (10-20% miesięcznie) aż nagle... skończyło się to wiadomo jak. Z przetestowanych przeze mnie było jeszcze kilka takich tylko okres zyskowności był krótszy . Podsumowując temat jak grać to samemu ,jak zarobisz będziesz bohaterem w swoim domu ,a jak stracisz to bedziesz miał pretensje do samego siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raposo Opublikowano 19 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2013 Dokładnie, takiego jestem zdania . Przynajmniej będziesz wiedział czemu straciłeś, a tak to nawet żadnej lekcji nie można z tego wyciągnąć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.