viatrufka Opublikowano 2 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2022 Dzień dobry Z tego co się orientuję brokerzy regulowani w Europie, USA i Australii ograniczają lewar do 1:30 (czy 1:50). Ja jednak chciałbym grać na lewarze 1:500. W jaki sposób ja jako Polak mogę założyć konto u brokera regulowanego w Australii - jak IC Markets - albo jakiegoś innego regulowanego np. na Seszelach (FSA), tak by używać dużych lewarów? Potrzebna jest jakaś licencja, czy zagraniczne konto w banku? Jaka jest procedura? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raposo Opublikowano 2 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2022 Witaj, Sytuacja wygląda następująco: USA bodajże już w 2010 roku wprowadziło bardzo restrykcyjne regulacje, które praktycznie wygoniły wszystkich mniejszych brokerów z tamtego rynku. Obecnie są tam tylko najwięksi gracze, a to dlatego, że bardzo ciężko sprostać wszystkim przepisom. Nam, Europejczykom, nawet trudno założyć tam konto, a brokerzy z innych krajów niż US praktycznie nie przyjmują klientów z tego kraju, bo musieliby spełnić owe wymagania. Amerykański regulator ma silne wpływy... W Europie podobne zmiany weszły "tymczasowo" w życie w 2017 roku, jednak kilka lat temu z "tymczasowo" zrobiło się "na stałe". Ale są pewne różnice, bo przepisy nakładane są na brokerów regulowanych w Unii Europejskiej i nie dotyczą klientów. Czyli broker nie może zaoferować większej dźwigni niż 1:30, ale klient może otworzyć sobie konto gdzie chce, także poza UE (nie ma przepisu, który zabraniałby tego klientowi). W Australii nowe regulacje weszły jakoś w 2019/2020 roku i tu rozwiązano to jeszcze inaczej. Dźwignia również została ograniczona ale na brokerów z tego kraju zostały nałożone przepisy, które pozwalają im otwierać konta tylko australijskim rezydentom. Czyli jako Polak nie masz już możliwości otwarcia konta u brokera w Australii. Nie wiem jednak czy Australijczyk ma dowolność zakładania konta poza AU, ale to dla nas bez większego znaczenia. Dlatego tacy brokerzy jak np. IC Markets, postanowili założyć spółki córki w dodatkowych regulacjach jak np. Seszele, Vanuatu, Wyspy Marschalla, Belize itd., aby móc nadal obsługiwać klientów z EU. Brokerzy nie stawiają tu żadnych dodatkowych wymagań. W skrócie: Amerykanie dalej są w kropce, Europejczycy mogą decydować samodzielnie, a Australijczycy... tu niewiadoma viatrufka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.