VortexAssets

[marcino86]

witam, jestem nowy a dostałem propozycję wspołpracy z brokerem VortexAssets, ale znikome informacje są w necie, dlatego pytam was doświadczonych, czy ktoś o nich słyszał? jakieś zdanie, opinia?

Gość przez tel chwali że do kapitalu oni sami daja 50% bonusu, siedziba w UK,są od 2014 na rynku, a że mało o nich info bo głównie działali w Azji..ze maja ponad 60 tys klientów,głównie azjatów  ps.platforma MT4
https://www.vortexassets.com
proszę o radę,by się nie wpakować w bagno

[raposo]

Witaj,

Nigdy o nich nie słyszałem. Skoro są z UK to powinni posiadać licencję FCA, a nigdzie na ich stronie nie mogłem znaleźć takiej informacji. Radzę o to zapytać. Podobnie, jeśli chcą działać na polskim rynku, powinni być notyfikowani przez KNF. Zapytaj o te dwie rzeczy na dobry początek.

[marcino86]

dzięki za poradę, 1 gość ze sprzedaży przekierował sprawę do "kierownika" ten powiedział, że w FCA byli do bretixu, że środki klientow były zagrozone i wpłacali na Royal bank scocland w funtach i przez to były wysokie prowizje, wyzsze spready  i FCA wymagalo wiekszych oplat dlatego zrezygnowali z tego....  , a oni są brokerem FTP -ze caly kapital jest w rynku. O KNF w sumie poza tym ze sie 6 m czeka (choc nie wiem co do czego,bo sa od 2014) ze niby czasu nie mieli,ze Amber Gold tez tam był... i ciągle gada ze jest subkonto w banku PKO (kase mozna w PLN wplacic wlasnie tam) i ze taki powazny bank, jakby byku firma krzak to taki bank by nie wspolpracowal z nimi

ale jak spr w umowie,to główną siedzibe mają w Majuro, na wyspach Marshala, company Black Parrot, choc tu gadają ze oddzialy w UK czy Polsce w Warszawie w Catalinie

i co Wy na to ?

[raposo]

Dla mnie jest wszystko jasne...

[marcino86]

a podzielisz się tą wiedzą? bo jestem nowy w temacie, więc wolę się upewnić, rozumiem, że nie ma się co pakować w to ?

[raposo]

Czyli:

1. Nie maja licencji, bo się nie opłaca - ciekawe, że innym firmom się opłaca? Myślę, że nie o opłacalność chodzi ;).
2. mieli licencję FCA ale z niej zrezygnowali (samo jej uzyskanie trwa bardzo długo i kosztuje również sporo, a oni sobie z niej ot tak zrezygnowali po kalkulacji spreadów) - ciekawe jaki mieli jej nr wcześniej? Warto zapytać i sprawdzić na stronie FCA.
3. broker FTP - pierwsze słyszę. Chyba, że chodzi o STP to OK, ale licencja nie ma tu nic do rzeczy.
4. Notyfikacja KNF - nie mieli czasu ale chcą działać na polskim rynku. Przykro mi ale jeśli chcą tu działać to wg przepisów MUSZĄ BYĆ notyfikowani, czy mają na to czas czy nie. Inaczej łamią prawo i nikogo nie interesuje, że "nie mieli czasu".
5. siedziba na Wyspach Marschala - zobacz  w Google jak to wygląda. Na wakacje byś się tam wybrał, ale czy wpłaciłbyś jakiejś firmie tam kilkanaście tysięcy?
6. Może i oddziały mają ale na 1000% nie jest to ta sama firma w której się handluje tylko spółki córki (zapewne z o.o. z min. kapitałem zakładowym), a być może nawet całkowicie osobne podmioty (na papierze). Wszystko można posprawdzać. Są KRSy, adresy, NIPy...
7. Mają konto w PKO - chwała im za to. Pytanie jaki dokładnie podmiot ma to konto. Ten z Marschala, spółka z Wawy czy z UK? I co to właściwie zmienia?

Nie czujesz jak to wszystko śmierdzi?  Więcej nadziei pokładałbym w Amber Gold :). I swoją drogą - Amber był na czarnej liście ostrzeżeń KNFu.

Licencja to koszt, jak najbardziej. Jej otrzymanie trwa i kosztuje ale... Przez to nie daje się jej byle komu, klient ma gwarancję, że ktoś czuwa nad bezpieczeństwem handlu oraz samym brokerem, Twój kapitał jest objęty funduszem gwarancyjnym w przypadku bankructwa brokera oraz możesz dochodzić swoich praw w sądzie na terenie UE (lepszy taki w UK niż na Wyspach Marshalla, o ile w ogóle tam jest budynek sądu ), a przede wszystkim to sygnał dla klienta, że firma do której wpłaca pieniądze działa zgodnie z literą prawa i tym samym wzbudza zaufanie i zwiększa swoją wiarygodność, a nie pokrętnie się tłumaczy, że "to się nie opłaca"...

Mam nadzieję, że właśnie rozwiałem Twoje wszelkie wątpliwości z kim masz do czynienia.

[marcino86]

pewnie, dzięki bardzo tak widziałem te wyspy,dlatego też to wzbudzało we mnie obawy, tym bardziej że tylko przy rejestracji mogłem zobaczyć umowę, bo teraz jej nigdzie nie widzę.

Wobec powyższego może warto ten wątek wrzucić do tematu "Brokerzy - lista ostrzeżeń" ?

[raposo]

To, że dopiero przy rejestracji wyskakuje umowa nie jest niczym nadzwyczajnym - często brokerzy tak robią, a i tak zagląda tam mniej niż 5% klientów.

Lista ostrzeżeń to zbiór oficjalnych komunikatów wydanych przez organy nadzoru, a w przypadku Vortex Assets takiego komunikatu nie widziałem - jeśli jednak gdzieś jest to jak najbardziej możesz go tam umieścić. Niemniej chcemy, aby w wątku z listą ostrzeżeń nie było subiektywnych opinii, takich jak moja powyższa . Absolutnie nie twierdzę, że w/w firma to oszuści lub złodzieje. Nic mi na ten temat nie wiadomo, tak samo jak i nie miałem tam nigdy konta, aby móc ocenić jakości oferowanych usług. Zwracam jednak uwagę na poziom bezpieczeństwa, podejście do przepisów oraz ryzyko "pozahandlowe" (czyli nie związane bezpośrednio z handlem na FX, a także z trzymaniem środków w danej firmie) i tutaj niestety na papierze nie wypadają dobrze, a argumentacja obecnego stanu rzeczy woła o pomstę...

[DarekG]

<część wypowiedzi zmoderowana - raposo>  osoby prowadzące rozmowy oszukują  w efekcie  pozyskany klient  traci pieniądze. Poszukuje osób które zostały przez Vortex assets  oszukane i okradzione z pieniędzy. Dodaje ,ze na rosyjskich stronach są takie same opinie.  Jeżeli ktoś był przez nich oszukany proszę o kontakt na dargrun@wp.pl

[raposo]

Po przeczytaniu powyższych postów nikogo nie powinno dziwić, że trafili na listę ostrzeżeń KNF w zeszłym tygodniu...