Skocz do zawartości

Gorzka prawda ...


steven69
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Najbardziej podobało mi się

Na foreksie ryzykujesz cały kapitał

Nie ryzykujesz. Możesz ryzykować. Tak jak wszędzie. Na GPW możemy kupić spółkę groszową na skraju bankructwa, licząc na to, że ktoś ją uratuje i zarobimy na tym pareset procent. Tak samo na Forexie. Nikt nie rozkazuje otwierać pozycji wykorzystując całą dźwignię.

Statystyki niestety są brutalne. Większość traci. Warto jednak zadać sobie pytanie czemu tak to wygląda? Moim zdaniem wpływają na to przede wszystkim brak odpowiedniego przygotowania, zarówno pod kątem wiedzy nt. analizy technicznej, mechanizmów ekonomicznych ale także czynników psychologicznych.

Część osób szybko się zniechęca. Zaczyna tracić i od razu porzuca temat. A to duży błąd. Liczy się wytrwałość. To praca jak każda inna, a może nawet cięższa niż większość. Nikt nas w końcu nie nadzoruje, nie mamy nad sobą bata. Trzeba samemu się zdyscyplinować, kontrolować i analizować własne posunięcia, a jednocześnie starać się rozwijać i stawać coraz lepszym. Walka z własnymi emocjami potrafi czasem wykończyć. Ale to wszystko Forex może nam dobrze wynagrodzić... :)

Nikt nie mówił, że będzie łatwo. A jeśli mówił - kłamał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze teraz ja

Cześć moich znajomych mówia "ale jak to jest że ty stosując znane techniki gry zarabiasz na GPW przeciez one są dostępne w książkach każdy ma do nich dostęp, gdyby tak było jak mówisz każdy mógłby zarobic"

i właśnie tak jest osób które chcą zarabiac na rynkach kapitałowych jest bardzo dużo ale tak naprawde ile osób studiuje rynki w taki sposób żeby dojść choć w połowie do tego co wiele osoób z forów o giełdzie o rynkach = odpowiedz NIEWIELE. Tak jak w artykule wiele osób wchodzi na rynki zupełnie nieprzygotowane do tego co tam jest = wiele osób na forex wskakuje juz po tygodniu lub dwóch stosowania platformy demo. Napisze tak nawet kurs prawa jazdy trwa wiecej a to o wiele łatwiejsza dziedzina.

NIE WIEM JAK CI CO TRACĄ ALE JA UWAŻAM ZE SKORO NIGDY NIE SIEDZIAŁEŚ ZA KÓŁKIEM TO JAK CI DADZĄ SAMOCHÓD TO W NAJLEPSZYM WYPADKU MOCNO GO POOBIJASZ. NIE WIESZ JAK JEZDZIĆ NIE JEDŹ I TO TEŻ DOTYCZY SIE RYNKÓW FINANSOWYCH

WIEDZA, UMIEJĘTNOŚCI, DOŚWIADCZENIE, DYSCYPLINA OT CAŁY SWIĘTY GRAL

WSZYSTKIEGO MOŻNA SIE NAUCZYĆ ALE TRZEBA CHCIEĆ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Mnie również artykuł wydał się trochę jednostronny (in minus). Nie jest tak źle. Podpisuję się natomiast pod przedmówcami: Statystyki mówiące o tym, że ogromna większość traci biorą się z kilku faktów:

- Ogromna większość początkujących gra zbyt szybko prawdziwymi pieniędzmi, a początkujący popełnia błędy (w każdej dziedzinie) często.

- Większość grających prawdziwymi pieniędzmi zakłada niewielkie depozyty (1000 ... 10000 zł) taki depozyt początkujący szybko może wyzerować,

po margin callu przychodzi zniechęcenie.

Jak wyżej: Wytrwałość, ostrożność, analiza własnych błędów i powolne, żmudne zdobywanie doświadczenia - i można znaleźć się po stronie tych zyskujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Większość grających prawdziwymi pieniędzmi zakłada niewielkie depozyty (1000 ... 10000 zł) taki depozyt początkujący szybko może wyzerować,

Tu akurat pojawia się inny problem.

Mały depozyt ma swoje wady ponieważ:

- jeśli jest zbyt mały to traktujemy go jak demo,

- jeśli jest tak mały, że uniemożliwia nam racjonalne zarządzanie kapitałem (przy mikrolotach czy nawet nanolotach nie powinno być źle),

- by odczuć zysk trzeba wypracować duże % stopy zwrotu, co jest trudniejsze i może mieć przeciwny skutek.

Z drugiej strony mała strata mniej boli i lepiej się uczyć na takim kapitale po którego utracie nie wpadniemy w depresję (ale niech lepiej chociaż zakłuje :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się nie zgadzam z tym, że na forexie ryzykuje się cały kapitał... zależy od strategii i sposobu gry... i wcześniejszej wiedzy, żeby coś zarobić

Z drugiej strony mała strata mniej boli i lepiej się uczyć na takim kapitale po którego utracie nie wpadniemy w depresję (ale niech lepiej chociaż zakłuje :) ).

mnie chyba każda strata by bolała... zwłaszcza że ile trzeba conajmniej zainwestować? 1000 zł? 500? już lotto lepiej by było kupić wtedy haha....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak to można wydać na coś innego...

Masz na myśli ubrania i kosmetyki...? :D

Niby tak, ale jak masz założenie, że na pewno stracisz to i szanse większe, że faktycznie tak będzie - takie negatywne myślenie...

Pewnie, negatywne myślenie sprawia, że to samospełniająca się przepowiednia.

Kiedyś poznałem zamożnego właściciela znanej nam wszystkim firmy... Określił swoją grę na FX jako "hobby tracenia pieniędzy". Z takim podejściem nie mogło być inaczej. Nie chcecie wiedzieć ile stracił... ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli ubrania i kosmetyki...? :D

no raczej, jestem kobietą... ;)

Kiedyś poznałem zamożnego właściciela znanej nam wszystkim firmy... Określił swoją grę na FX jako "hobby tracenia pieniędzy". Z takim podejściem nie mogło być inaczej. Nie chcecie wiedzieć ile stracił... ^_^

no wlasnie, bo jak już na początku się wie, że się nie uda to pewnie się nie uda... tak jak z mówienie "jestem gruba" - w końcu nawet Twój chłopak w to uwierzy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ha ha ;) no właśnie kolega podał link do artykuły, jednak zwróć uwagę na pozytywny tego wszystkiego. Nikt tobie nie powiedział, że masz stracić, oni ostrzegają ciebie, że można, ale nie trzeba stracić.

Kazi z nas wie, że takie granie ma swoje plusy i minusy. Czasem może być tak, że do końca życia będziesz jadł łososia na śniadanie, obiad i kolacje a czasami może być tak, że będziesz jadł chleb z masłem.

Nie ma tutaj reguły na to wszystko, wystarczy trochę techniki i można zarobić spore pieniądze, forem to istne piekło. Tam nie ma czasu na pogaduch łap, inwestuj, wypłacaj; D

No jak ktoś na górze napisał - że jak się będzie mówić, że "jestem gruba" i po pewnym czasie wszyscy w to uwierzą; D

Takie życiu, takie zasady... Strategia i uczenie się na błędach to tylko kilka opcji z wielu: D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...