Skocz do zawartości

Czy można zarobić na rynku Forex!?


makserwus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Najpierw musisz sprecyzować co dokładnie interesuje Cię w szkoleniu (jaki rodzaj, zakres), potem musisz wiedzieć czy Cię na nie stać. Następnie najlepiej poszukać opinii byłych kursantów (tylko nie na stronie szkoleniowca :D ). Najlepiej też pogadać z nim samym i zobaczyć czy nie gada od rzeczy. Mogą to być pytania ogólne, czyli ile czasu gra, czy ma na koncie jakieś sukcesy, jakie ma doświadczenia, jak przebiegała jego Fxowa droga... Pytań szczegółowych nie potrafię określić, bo to już zależałoby od kandydata... Można najpierw poczytać o danej technice, a potem podpytać o wybrane elementy lub 'co o tym sądzi'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soman kolego, jakie ja mogę dać ci mądrości, odpowiem po czasie bo dopiero wróciłem z małej nieplanowanej "wycieczki", zacząłem trading od skalpowania i to był podstawowy mój błąd, jak napisałem wcześniej. Natomiast dalej są momenty że ciężko mi wytrzymać do TP tych kilkudziesięciu pipsów, czy nastu nawet, to zależy od dnia i predyspozycji psychicznej w danym momencie. Napewno nie pij kiedy grasz ani na siłę To po pierwsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie gram po alkoholu. Chyba szkoda nawet pisać jaka to byłaby bzdura:)

Faktem jest, że psychika to element wymagający ciągłego treningu. Wmówiłem sobie (a przynajmniej tak się staram), że chciejstwem nic nie ugram.

A to chciejstwo najsilniej się włącza w momencie przegranej. Wtedy rodzi się naturalny impuls odrobienia straty. Najlepiej szybko, już! Wtedy wiem,

że już są emocje i muszę wstać od komputera, pojechać gdzieś, przejść się, pobawić z synem. To jest bardzo trudny moment. Też tak macie?

Jeśli chodzi o czekanie na dojście ceny do TP - to podobnie. Z tym, że jest mi tym trudniej im niepewniej cena zmierza do celu. Jeśli uda się wejść idealnie (co się niestety rzadko zdarza)

i cena szybko mknie w zaplanowanym kierunku - to się udaje. Ale jeśli po drodze zaczyna kluczyć - często zamykam z jakimś śmiesznym zyskiem. A po takim zamknięciu (jak wiecie)

statystyki też bywają różne... czasem się tego żałuje, czasem nie.

Najważniejsze jest by bilans tygodniowy / miesięczny był na plusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze jest by bilans tygodniowy / miesięczny był na plusie.

Im dłuższy okres podsumowania tym mniejsza presja na wynik, a niestety zbyt duża presja powoduje na ogół popełnianie błędów.

Co do reszty postu - mowa o czynnikach psychologicznych, a tego nauczyć się najtrudniej. Mowa o cierpliwości, zdecydowaniu, pewności siebie i wykonywanych czynności, strachu, euforii i chciwości - trzeba nauczyć się nad tym wszystkim panować. A im większa kasa tym jest trudniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo Soman miałbyś taką odwagę i nerwy do gry, że byś się sam zdziwił ;) ale też się zgadzam, że najważniejsze, żeby wyjść na plus. balansowanie wokół kapitału też się mija z celem, bo jakbym chciała się podstresować, czy moje np. 10 000 nie zniknęlo, to bym sobie wybrała inny sposób... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Raposo tam gadasz że bezcenne :) :) Otwieram własny biznes i będę dywersyfikował działaność. Doszedłem do wniosku że oprócz tego, potrzeba mi coś jeszcze. A kasa? hehehe, ktoś kto nie potrafi sobie życia uporządkować Zawsze będzie nieszczęśliwy! Liczy się stabilizacja psychiczna, to podstawa.

Soman, mam koleżankę która pijła lufę wódki na odwagę przed każdym trejdem kiedy zaczynała. I wcalę na tym źle nie wychodziła! Teraz jednak to już przeszłość i każdy trejd to pikuś, no jest ciężko na początku, potem wiadomo doświadczenie wygrywa.

Edytowane przez trader-ket
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo jakbym chciała się podstresować, czy moje np. 10 000 nie zniknęlo, to bym sobie wybrała inny sposób...

Jaki? :)

Soman, mam koleżankę która pijła lufę wódki na odwagę przed każdym trejdem kiedy zaczynała. I wcalę na tym źle nie wychodziła!

CIekawe jak by to wyglądało gdyby skalpowała od samego rana dzień w dzień... ;)

Mam pytanie do Raposo. Grywasz na przeciwstawne pozycje?

Nie, nie widzę przydatności tego rozwiązania, przynajmniej u mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to znaczy grać na przeciwstawne pozycje?

Tzw. hedge. Otwierasz longa - jest on stratny, otwierasz shorta (czyli masz teraz i longa i shorta) itd. itp.

Chodzi o to by nie realizować straty (zamknięcie pozycji z ujemnym saldem) tylko starać się wyprowadzić ją na zysk (przetrzymujesz ją i grasz w drugą stronę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobra metoda w silnie rozkołysanej konsolidacji. Niestety jak każda strategia ma wady... każda konsolidacja się kończy i zaczyna trend...

Wtedy albo ponosisz stratę, albo masz duuużo czasu i pieniędzy... bo następne wejście ceny w "twój" obszar może być nawet po latach i kilku tysiącach pipsów straty.

Są sposoby ograniczania tych strat, ale one też niedoskonałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, rozumiem... czyli w sumie trzeba cały czas siedzieć i pilnować, czy już zamykać i otwierać kolejną, czy jeszcze?

Niekoniecznie. Można potem zgrać sobie TP i SL z przeciwstawnych pozycji tak by domknęło się to automatycznie ale ja sam nie czuję idei hedgingu... Ale są osoby dla których to podstawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laura,

Pewnie nie piszę tu niczego odkrywczego dla starych wyjadaczy, ale jeśli chcesz sobie sprawdzić przydatność jakiegoś swojego pomysłu w praktyce,

to bardzo dobrą metodą oszczędzania miesięcy i pieniędzy jest testowanie metody na historycznych wykresach. Po prostu odkrywasz po świeczce i "grasz" tą metodą.

Wadą jest to, że nie masz takiej elastyczności (podglądy w różnych zakresach czasowych itd), ale generalnie daje to pogląd czy dany pomysł się statystycznie

sprawdza czy nie. Ja tak testuję i udoskonalam swoją strategię. Pamiętać należy o tym, że aby stwierdzić że coś działa lub nie - należy przetestować naprawdę kilkanaście

miesięcy (przesuwając je oczywiście - to zajmuje czasem cały dzień). Druga rzecz o której trzeba pamiętać - para parze nie równa. Ale generalnie to dobry sposób.

Jestem ciekaw czy tak robią doświadczeni gracze. Bo może mylę się co do przydatności i pakuję się tylko w jakieś kłopoty, ale z dotychczasowych obserwacji - to się przydaje.

Przynajmniej u mnie. Co powiesz, Raposo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To najłatwiejsze i najszybsze wyjście by sprawdzić swoje pomysły. Na MT4 cofnąć się wykresem o X miesięcy/lat (w zależności od tego co badamy i pod jakim kątem), wyłączyć autoprzesuwanie i F12 (przesunięcie wykresu o jedną świecę). Spędziłem na tej 'rozrywce' wieeeeeeleeeeee godzin ;).

Oczywiście trzeba mieć na uwadze fakt, że nie widzimy jak cena zmienia się na bieżąco i od razu notujemy całe OHLC więc przy niektórych strategiach to się nie będzie sprawdzać. No i charakterystyka rynku - ona cały czas się zmienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...